Repertuar filmu "Walc z Baszirem" w Rudzie Śląskiej
Brak repertuaru dla
filmu
"Walc z Baszirem"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Czas trwania: 87 min.
Produkcja: Izrael / Niemcy / Francja , 2008
Premiera: 3 kwietnia 2009
Dystrybutor filmu: Against Gravity
Reżyseria: Ari Folman
Pewnej nocy w barze stary przyjaciel opowiada reżyserowi Ariemu powracający koszmar, w którym goni go 26 złych psów. Mężczyźni dochodzą do wniosku, że ma to związek z ich misją w izraelskiej armii podczas pierwszej intifady libańskiej na początku lat osiemdziesiątych. Zaskoczony Ari uświadamia sobie, że nic nie pamięta z tego okresu w swoim życiu. Zaintrygowany tą zagadką postanawia spotkać się i wypytać o to swoich starych kolegów i towarzyszy rozsianych po całym świecie. Musi poznać prawdę o tym czasie i o sobie samym. Poruszający i przerażający dokument animowany dotycząca niedawnej historii Bliskiego Wschodu.
Wasze opinie
film rewelacja ze wspaniała muzyką!!!
A ja przestregam !
Bo wprawdzie od strony
technicznej to majstersztyk z
nowatorską grafiką, ale jeśli
chodzi o treść, to też
majstersztyk, tyle, że
PROPAGANDOWY !
Film ukazuje "biednych,
wystraszonych" izraelskich
chłopców którzy trafili do
zachodniego Libanu nie wiadomo
po co, strasznie to przezyli i
nic złego w zasadzie nie
zrobili. W taki obraz każe nam
wierzyć Ari Folman, ale prawda
jest "troszkę" inna :
Operacja miała kryptonim
"Stalowy mózg"
Po południu 16 września
1982 roku 150 izraelskich
czołgów, 100 pojazdów
opancerzonych i 20 buldożerów
otoczyło obozy uchodźców
palestyńskich Sabra i Szatila w
zachodnim Libanie. Przebywali
tam tylko starcy, kobiety i
dzieci.
Wcześniej po 88 dniach
nierównej walki wycofały się na
mocy porozumienia oddziały
palestyńskie wraz z Arafatem.
Tak rozpoczęła się
współczesna likwidacja getta
palestyńskiego. Cztery tysiące
niewinnych i bezbronnych ludzi
zostało w bestialski sposób
wymordowanych. Nie oszczędzono
nawet psów kotów i koni. Rzeź
trwała do rana. Buldożery
burzyły domy i spychały zwłoki
do dołów.
Niestety dla obecnego w
Bejrucie Ariela Szarona ministra
obrony i laureata pokojowej
nagrody Nobla, Begina prawdy nie
udało się ukryć. Cudem ocaleni,
falangiści i liczni wówczas w
Bejrucie dziennikarze wyjawili,
że wśród oprawców byli przebrani
w libańskie mundury Izraelczycy
i żydzi w cywilnych strojach, a
cała akcja odbywała się z
udziałem i aprobatą izraelskiej
armii, która również oświetlała
miejsce kaźni.
Nie udało się zwalić całej
winy na libańską falangę. Od
tamtej pory wielki "mąż stanu" i
"Arik król Izraela" jak zwali go
jego wielbiciele otrzymał
kolejny przydomek - "Rzeźnik z
Bejrutu".
Cóż, szkoda, że kino staje się narzędziem do propagowania "jedynie słusznej" prawdy, a robi to doskonale, bo niepostrzeżenie !
Bardzo interesujący, świetnie
zrobiony. Wizualnie palce lizac.
Mocny efekt końcowy.
Polecam, polecam bardzo.
To chyba ciche objawienie tego roku. Swietnie przemyslany i zrobiony film, ktory umiejetnie uzywa az trzech rodzajow animacji. Plus niezla muzyka. Jest to film, ktory chwyta niekiedy mocno za gardlo. Mialem podobne odczucie ogladajac "Aleje snajperow" Winterbottoma. Az dziwne, ze film animowany moze do tego stopnia czlowiekiem wstrzasnac. Film jest wlasciwie o tym czym jest i jak dziala ludzka pamiec na tle niezwykle brutalnych zdarzen wojennych, ktore mialy miejsce. Bardzo ciekaw jestem nastepnego projektu tego rezysera - podobno kolejnej animacji, na podstawie powiesci Lema.
przejmujący do samego końca, wizualnie hipnotyzujący, brak słów
Film jest wart obejrzenia. Już sam początek – biegnące, wściekłe psy – powoduje wzburzenie. Być może fabuła rozwija się zbyt wolno, niemniej jednak warto jest zobaczyć różnice między halucynacją a rzeczywistością, absurd wojny i żołnierzy, którzy ślepo wykonują rozkazy, potem wracają do domu i próbują wymazać z pamięci traumatyczne wspomnienia.
Ej, a jak ma przedstawiać historię obiektywnie, skoro to subiektywne wspomnienia? Uczestnik autentycznych wydarzeń ma prawo do opowiedzenia tego, co przeżył. Autor filmu w żadnym momencie nie zgłasza pretensji do obiektywizmu. Wręcz przeciwnie, zawsze własnym głosem mówi o tym, czego był świadkiem.
Film bardzo dobrze zrobiony! Niestety przedstawia historie stronniczo i nieobiektywnie.
Bardzo dobry film-szkoda ze nakrecony z teza.Mordercy to Arabowie-zarowno chrzescijanie,jak i OWP.Armia izraelska to niewinni mlodzi chlopcy o czystych intencjach,okaleczeni dyskretnym udzialem w masakrze na cale zycie.Ale momo to polecam,strona artystyczna jest bez zarzutu.
najbardziej przejmujący film roku