Repertuar filmu "Ile waży koń trojański?" w Rudzie Śląskiej
Brak repertuaru dla
filmu
"Ile waży koń trojański?"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Czas trwania: 118 min.
Produkcja: Polska , 2008
Premiera: 26 grudnia 2008
Dystrybutor filmu: Monolith
Reżyseria: Juliusz Machulski
Obsada: Ilona Ostrowska, Maciej Marczewski
Zosia jest kobietą szczęśliwą. Wyszła drugi raz za mąż, razem z Kubą – mężczyzną idealnym – wychowują Jej córkę z pierwszego małżeństwa. Co prawda w okolicy plącze się jeszcze były mąż, jednak nic nie jest w stanie zakłócić rodzinnego szczęścia. Zosia myśli tylko o jednym: czemu nie spotkała Kuby wcześniej? A gdyby tak udało się… cofnąć czas?
Wasze opinie
Nie wiem z czego to wynika, ale Pan Machulski robi coraz banalniejsze głupawe komedyjki...
Porównanie tego gniota do "Peggy Sue" Coppoli który był cudownym filmem to zupełne nieporozumienie.
tragedia, zenada, gniocik
A moim zdaniem nie było tak kiepsko jak niktórzy twierdzą. Oglądało się dość przyjemnie, i mimo że film bazuje koncepcja na "Peggy Sue wyszła za mąż" to ja cieszę się że nie było to w stylu testosteronu czy podobnego. Fajne żarty, dla kogoś kto PRL zna tylko z opowieści śmieszne, dla tych którzy w nim żyli pewnie trosze na wspomnienia poszło :-), Polecam, zwlaszcza w parach. 7 / 10
Wczoraj obejrzłam film - szkoda czasu i pieniędzy !
bardzo dobry
Film dziwny - strasznie żałuję, że potencjał scenariusza w ogóle nie został wykorzystany!!! to mógła być przefantastyczna komedia, a otrzymaliśmy mdły melodramat, o tym jak Ostrowska zamiast przezabawnego Więckiewicza wybiera intelektualistę - nudziarza. W filmie są też rzeczy, które mi się podobały: sceny z babcią oraz pojawienie się małego chłopca, który kiedyś będzie bardzo sławny :) - ale to chyba za mało by iść na to do kina.
Obawiam się, że jeśli ktoś spodziewałby się tryskającej humorem komedii do jakich Machulski przyzwyczaił - będzie zawiedziony. Dialogi bowiem nie śmieszą, bardziej bawi PRL - owska dekoracja. Zapamiętam ten film na długo z innego powodu - dla ukazanej w nim podróży w przeszłość, w której - nieważna jaka by była - obecni są ci, których kochaliśmy najbardziej i których zawsze możemy poprzez pamięć i to kim jesteśmy przywracać do życia. Wzruszający epizod z babcią bohaterki jest mi bardzo bliski... Poza tym świetne role Szaflarskiej i Więckiewicza.
najgorszy film jaki widziałam
w tym roku. słaby, nudny,
cukierkowy. obrzydliwie
sentymentalny.
nieśmieszny. okropny.
Właśnie wróciłam z kina i jestem zadowolona że poszłam, film faktycznie to nie jest typową komedią, w zasadzie mało scen typowo śmiesznych ale i tak warto iść, ponieważ daje wiarę że jak się bardzo chce to można wszystko ;)
Dla każdego reżysera taki film to byłaby porażka, ale dla kogoś o potencjale i dorobku Machulskiego to KLĘSKA PO PROSTU. Jeden pomysł + garść gażetów z peerelu to duuuuużo za mało na dobry film i gdyby nie nazwisko Machulskiego to jestem przekonany że żaden producent by na taki marny scenariusz i obsadę kasy nie dał. Że nostalgia, że film dla 40-50 latków? Bzdura. Pamiętam dobrze te czasy, komuna padła gdy byłem na studiach ale na taką tandetę nie dam sie złapać. Choć w sumie dałem się naciągnąć na 2 bilety do kina zmylony dobrymi początowo recenzjami w gazetach (pisanymi pewnie przez krewnych i znajomych wiecie kogo).
ocena dostateczna
jestem wielkim fanem
Machulskiego, filmy Kiler,
Kingsajz, Seksmisja,
Superprodukcja znam na pamiec i
uwielbiam, Szwadron tez fajny,
ale ile wazy kon to porazka,
malo zabawnych sytuacji i
dialogow, nic odkrywczego, taka
sentymentalna podroz do czasow
schylku prl, moze zabawi ludzi
kolo 40-50, to kiepski film
quasi-romantyczny, jak na
Machulskiego to zrobil 30%
normy, polecam na divx
bardzo dobry film i świetna obsada. momentami zabawnie, momentami wzruszająco, ale chyba o to właśnie chodzi. gorąco polecam!!!
Film świetny.prawie jak komedie Barei, małolaty mogą nie zrozumieć czasów komuny.
Nie był zły ale powalający
też nie, niestety, mam wrażenie,
że nie dano z siebie wszystkiego
przy pisaniu scenariusza...
Scena, o której wspomina
Aneks, dla mnie też była za
trudna do pojęcia...
Mam nieodparte wrażenie, że ja te wszystkie sceny zagrałbym o niebo lepiej.
Dla mnie lepszy od "Vinci". Z pewnością nie jest to komedia, raczej lekki film obyczajowy, który całkiem przyjemnie się ogląda. Jeśli ktoś chce zrobić prezent rodzicom, to polecam ten film (moim bardzo się podobał, to w końcu ich czasy) :-)))
Jestem pozytywnie zaskoczony. Film bardzo dobry i jednocześnie zmuszający do myślenia.
Film bardzo mi się podobał:))) lepiej pójść i przekonać się na własne oczy jaki jest!
okropny, konwencjonalny nudny pretensjonalny , nielogiczny....okropieństwo...:( najlepiej zagrał moim zdaniem czarny pies.