Repertuar filmu "Wszystkie odloty Cheyenne’a" w Rudzie Śląskiej
Brak repertuaru dla
filmu
"Wszystkie odloty Cheyenne’a"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Czas trwania: 118 min.
Produkcja: Włochy / Irlandia / Francja , 2011
Gatunek: komedia / dramat
Premiera: 16 marca 2012
Dystrybutor filmu: ITI Cinema
Reżyseria: Paolo Sorrentino
Obsada: Sean Penn, Frances McDormand, Judd Hirsch
"Porywający", "wyśmienity", "na przemian – prześmieszny i wzruszający" – ten film to popis genialnego aktorstwa, dwukrotnego zdobywcy Oscara – Seana Penna. Trudny do rozpoznania pod burzą kruczoczarnych włosów, z uszminkowanymi na czerwono ustami Sean Penn zachwyca rolą ekscentrycznego rockmena. Tytułowy Cheyenne za sprawą jednego wydarzenia wyruszy w wypełnioną przedziwnymi zdarzeniami podróż życia i przekona się, że największy życiowy odlot, wciąż jest jeszcze przed nim. Najnowszy film Paolo Sorrentino wzbudził olbrzymie emocje w Cannes i otrzymał jedno z najbardziej prestiżowych wyróżnień festiwalu. Mieszanka fantastycznego humoru i gorzkiej ironii tworzy w filmie prawdziwie rockandrollowy emocjonalny koktajl.
tekst: ARS
Trailer filmu: Wszystkie odloty Cheyenne’a
Wasze opinie
Powiedzmy, że nie do końca kupuję scenariusz, ale i tak warto. Mieszanka wątków i tematów jest naprawdę odjechana, a jednak (o dziwo) tworzy to zdatną do oglądania i przyjemną całość. Szczególnie dla miłośników zakręconego kina. No i jeszcze Sean Penn! Warto choćby tylko dla tej roli.
dobry film z dobrym zakonczeniem ;]
Uroczy film o dojrzewaniu dorosłego faceta. O tym, że czasem trzeba wyruszyć w podróż, by odnaleźć siebie. Rewelacyjny Sean Penn i wiele świetnych tekstów, wartych cytowania, jak ten: "Have you noticed than in those times nobody works, bur everybody does something 'artistics'?" albo o tym, jak wyrastamy z wieku, kiedy mówimy: 'takie będzie moje życie' a zaczynamy mówić 'takie jest życie'... Trzeba zobaczyć!
Niezły, ale jak zwykle - kiedy mamy temat o zagładzie Żydów to najpierw możemy usłyszeć o nazistach, ewentualne o polskim niebie na tle którego widać było dym ze spalonych ciał więźniów obozu koncentracyjnego, a dopiero na końcu o "jakimś" Niemcu.
Trochę "film drogi" z paradą niezwykłych postaci przedstawionych z jakimś specyficznym namaszczeniem. Sean Pean - ciężko oderwać wzrok od gestów i mimiki. Frances McDormand - super. Rewelacyjna obsada. 10/10 - dawno mi się tak przyjemnie filmu nie oglądało. Trochę w klimacie Jarmusha.
Toż to Robert Smith jak żywy !
W dzsiejszym zalewie chłamu wszelkiej maści film jest godny wybrania się do kina!
10 to ocena na jaką ten film
zasługuje !! ;-) A Sean Penn ma
już Oskara za to dzieło.
Specyficzny i bardzo mądry film
;-)
Nie dla każdego- ale
polecam wszystkim!!!
;-)