Repertuar filmu "Śmierć Stalina" w Rudzie Śląskiej
Brak repertuaru dla
filmu
"Śmierć Stalina"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Czas trwania: 107 min.
Produkcja: Wlk. Brytania/Francja , 2017
Gatunek: komedia
Premiera: 27 kwietnia 2018
Dystrybutor filmu: Kino Świat
Reżyseria: Armando Iannucci
Obsada: Steve Buscemi, Simon Russell Beale, Jeffrey Tambor
Film, który ze względu na swój polityczny wydźwięk, został zakazany na terenie całej Rosji przez Ministerstwo Kultury. Produkcja ta jest bardzo niepoprawną politycznie komedią o śmierci okrutnego dyktatora, która rozpoczyna szaleńczą walkę o władzę i przeżycie na najwyższych szczeblach Kremla. Genialna obsada, świetne dialogi i zabójcze żarty – to wszystko w prześmiewczym filmie producentów hitu „Nietykalni” wyreżyserowanym przez nominowanego do Oscara Armando Innaucciego. W rolach głównych między innymi: laureaci Złotych Globów – Steve Buscemi i Jeffrey Tambor, członek legendarnej ekipy Monty Pythona – Michael Palin, dziewczyna Jamesa Bonda z „007 Quantum of Solace” – Olga Kurylenko oraz wielokrotnie nagradzani Jason Isaacs i Paddy Considine.
Dobra zmiana to przeżytek – czas na zmianę totalną! Umiera Józef Stalin – dyktator ZSRR, tyran i bestia odpowiedzialna za śmierć milionów ludzi. Pośród elit władzy rozpoczyna się walka o dominację i wpływy po zmarłym przywódcy. Niektórzy chcą naprawy i pozytywnych zmian, a plany innych mogą pogrążyć kraj jeszcze bardziej. Wszystkim jednak przyświeca ten sam cel – nie dać się zabić i jakimś cudem przeżyć chaos, w jakim pogrąża się Kreml. Szaleństwo totalitaryzmu zostaje obnażone w pełnej krasie.
Trailer filmu: Śmierć Stalina
Wasze opinie
ŚMIEch przez łzy. Bardzo gorzkie kino.Może się nie podobać, ale okrutna prawda o tych czasach.
Do "Nietykalnych" to temu filmowi bardzo daleko. Nie wyczuwa się ani komedii ani grozy co w efekcie powoduje obojętne oglądanie. Sytuacje komiczne nie stają się takimi bo w tle cały czas jest czyjaś śmierć lub tortury (a to raczej jest mało śmieszne). Reżyser nie zdecydował gdzie idzie - wychodzimy z kina z ambiwalentnymi odczuciami i żalem.