Repertuar filmu "Boska Florence" w Rudzie Śląskiej
Brak repertuaru dla
filmu
"Boska Florence"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Czas trwania: 110 min.
Produkcja: Wlk. Brytania , 2016
Gatunek: biograficzny / komedia / dramat
Premiera: 19 sierpnia 2016
Dystrybutor filmu: Monolith
Reżyseria: Stephen Frears
Obsada: Meryl Streep, Hugh Grant, Rebecca Ferguson
Florence Foster Jenkins kochała muzykę ponad życie. Niestety bez wzajemności. Natura obdarzyła ją słuchem i głosem, które nawet głuchego doprowadziłyby do rozpaczy. Florence jednak pragnęła śpiewem podbić świat i w pewnym sensie jej się to udało. Jako dziedziczka sporej fortuny i narzeczona St. Clair Bayfielda - brytyjskiego aktora arystokraty, posiadała atuty, przy których jej brak talentu wydawał się nieistotną przeszkodą. Dzięki heroicznym staraniom ukochanego udawało się jej występować na Broadwayu i nagrywać płyty, a przede wszystkim wciąż wierzyć w swój dar. Jednak gdy zapragnęła ukoronować swój tryumf koncertem w słynnym Carnagie Hall nawet Bayfield wpadł w panikę. Ale czegóż nie robi się dla ukochanej.
Trailer filmu: Boska Florence
Wasze opinie
film boski.. meryl streep świetna, hugh grant świetny, i ten trzeci aktor może nawet lepszy..gorąco polecam
Całkowicie się z Zofią zgadzam!!! (tez już pisałam opinię). Najwspanialsze w tym filmie jest to ze przedstawia prawdziwą historię, a gdyby ktoś wymyślił taki scenariusz wydałby nam się mało realny..
Film już komentowałam, ale pozwolę sobie na komentarz wobec opinii Jolanty. Może poparłabym jej opinię, gdyby autorzy filmu wymyślili taki scenariusz. Ale ten film przedstawia realne losy realnej osoby! Można oceniać motywację Florence z różnych punktów widzenia - jako spełnienie marzeń, obsesję na punkcie śpiewania, nawet ekshibicjonizm! Także motywacje osób, które ją wspierały w jej żałosnej decyzji śpiewania! Niemniej, ta osoba NAPRAWDĘ występowała, budziła kontrowersje wśród swoich współczesnych i budzi je dziś, wśród widzów filmu. Czy znakomicie zagrane role przez znakomitych aktorów, z prawdziwą historią budzącą emocje do dziś, to za mało dla filmu, pośród tylu filmów ne do oglądania? Ja właśnie tego szukam w kinie, to mnie porusza i skłania do refleksji! Jak filmy "Frida", "Piękny umysł", "Jak zostać królem" itp. A co do "uwłaczania godności starszej kobiety", to czymże ten film miałby jej uwłaczać? Czyż nie ona sama wchodziła na scenę? Odmienny gust może mieć każdy z widzów, film może się podobać lub nie, ale komentarz Jolanty sugerujący, że publiczność dala się twórcom nakręcić do opinii, że to świetny film, jest nie tylko nietolerancyjny wobec twórców i widzów, lecz wykazuje całkowity brak zrozumienia dla potrzeb innych niż słuchanie piosenek w stylu, cytuję: "Bo śpiewać każdy może..".
Pierwszy raz w życiu chce mi się napisać jakąś opinię - ponieważ nigdy nie byłam tak zdegustowana i zawiedziona jakimkolwiek filmem. Dziwne, że ktoś zobaczył potrzebę nakręcenia filmu o żałosnej kobiecie i do tego tak nakręcić publiczność, aby zdołała sobie wmówić, że podziwia świetny film. Udało się to twórcy podobnie, jak bohaterce.. Taka przykra i smutna sytuacja życiowa chyba nie wymaga raczej współczucia w milczeniu, niż celebrowania. To jak tragiczna komedia, na której nie wypada się śmiać przez szacunek dla starszej osoby, która była prawdziwa. Gdybym wiedziała, że większość z dwóch godzin trzeba słuchać śpiewu fałszywie brzmiącego głosu, uwierzcie - wolałabym piosenkę Stuhra "Bo śpiewać każdy może.." - ona jest przynajmniej śmieszna;) Uważam, że kino jest po to, aby się odprężyć, pośmiać, albo być natchnionym do przemyśleń, podziwiać znakomitych aktorów. Sensu oglądania takiego filmu nie udało mi się niestety zobaczyć. Uwłacza on też nieco godności starszej kobiety.
świetny
Wspaniały film, ze wspaniałą obsadą aktorską! Śmiesznie bywało, owszem, ale komedią bym tego nie nazwała. Szczególnie, że jest to historia realnej śpiewaczki operowej, która sama podsumowała swoją nieoczywistą karierę stwierdzeniem: "Ludzie mogą mówić, że nie potrafię śpiewać. Ale nikt nie może nigdy powiedzieć, że nie śpiewałam". Motywy, dla których jej występy popierali inni, też nie są aż tak oczywiste: miłość albo pieniądze! Jest wiele powodów do obejrzenia tego filmu, bardzo zachęcam!!! 9/10!
W Carnegie Hall grał też polski zespół BUDKA SUFLERA !!
Klasa. Wyżyny aktorstwa. Zaskakująca historia.
Kiepski film, nudny, od początku do końca przewidywalny, nie polecam.
ogromny zawód...:(
Super,usmialam sie do lez,najlepiej zagral pianista!
Jeden z lepszych filmów tego roku! Rewelacyjny
Wspaniali aktorzy z górnej półki. Świetnie zagrane. Śmieszny, wzruszający i miłość, która jet nie do uwierzenia. Polecam
Meryl Streep po raz kolejny udowadnia, że jest genialną aktorką, ale i Hugh Grant daje radę (ach ten taniec!). Historia niestety taka, że za pieniądze to wszystko można (nawet wystąpić w Carnagi Hall).
Świetna komedia, wspaniale zagrana przez trójkę głównych bohaterów. Wszyscy się śmiali od początku do końca. Jednocześnie nie brakowało momentów wzruszających...
Wspaniały film z cudowną Meryl w roli głowniej. Świtna rola młodego pianisty akompaniującego Florence. Cały czas cała sala się śmiała, film bardzo wciągający, po prostu trzeba go zobaczyć!!!!!!!!!!!!
Wspanialy film o milosci.
Rzadko zdarza sie mowic o tym w
tak subtelny sposob, o milosci
do drugiej istoty, niezaleznie
od jej wad czy slabosci,
dostrzegajac to co prawdziwie
wartosciowe, jej sile chrakteru,
milosc do muzyki i drugiego
czlowieka, mimo wszystko.
Cudowna gra wszystkich
aktorow w obsadzie, z Meryl
Streep na czele, ktora doskonale
zrozumiala intencje rezysera i
przeslania filmu.
Boska!!!!!
Warto zobaczyć
Boska Meryl, wspaniała opowieść o marzeniach i miłości.